Sokół Chwaliszew
Sokół Chwaliszew Gospodarze
0 : 3
0 2P 3
0 1P 0
Gladiatorzy Pieruszyce
Gladiatorzy Pieruszyce Goście

Bramki

Sokół Chwaliszew
Sokół Chwaliszew
90'
Gladiatorzy Pieruszyce
Gladiatorzy Pieruszyce
31'
Nieznany zawodnik
br. samobójcza

Kary

Sokół Chwaliszew
Sokół Chwaliszew
Gladiatorzy Pieruszyce
Gladiatorzy Pieruszyce

Skład wyjściowy

Sokół Chwaliszew
Sokół Chwaliszew
Brak danych
Gladiatorzy Pieruszyce
Gladiatorzy Pieruszyce


Skład rezerwowy

Sokół Chwaliszew
Sokół Chwaliszew
Brak dodanych rezerwowych
Gladiatorzy Pieruszyce
Gladiatorzy Pieruszyce

Sztab szkoleniowy

Sokół Chwaliszew
Sokół Chwaliszew
Brak zawodników
Gladiatorzy Pieruszyce
Gladiatorzy Pieruszyce
Imię i nazwisko
Mirosław Lis Trener
Stanisław Suchanecki Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

Taczer

Utworzono:

08.09.2015

W pierwszym meczu ligowym Kaliskiej B-klasy Gladiatorów czekał wyjazd do Chwaliszewa na mecz z tamtejszym Sokołem. Pierwszą groźną sytuację w tym spotkaniu stworzyli właśnie Gladiatorzy, niestety strzał Adama Cegły okazał się zbyt słaby i nie sprawił problemów bramkarzowi gospodarzy. Z dystansu próbował strzelać także Albin Marciniak, jednak piłka nieznacznie minęła światło bramki. Chwilę później groźnie było pod bramką Gladiatorów, ale strzał napastnika gospodarzy zza pola karnego w świetnym stylu obronił Krzysztof Kuźniacki. W końcu jednak to Gladiatorzy wyszli na prowadzenie. Dośrodkowanie Piotra Grzesiaka z prawej strony boiska przeciął jeden z obrońców Sokoła i wpakował piłkę do własnej siatki. Po stracie gola Sokół ruszył odważniej do ataku, po jednym z dośrodkowań piłka zatrzymała się nawet na poprzeczce bramki Gladiatorów. Udało się jednak przetrwać te ataki i wyprowadzić świetną kontrę, po której Adam Cegła w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy zdobył dla Gladiatorów drugiego gola. Po przerwie Gladiatorzy w dalszym ciągu starali się atakować, jednak brakowało często skuteczności pod bramką rywali. Dużo było stałych fragmentów gry, jednak nie stwarzały one większego zagrożenia. W końcówce meczu grało się Gladiatorom łatwiej, gdyż po faulu na Piotrze Grzesiaku jeden z zawodników Sokoła otrzymał drugą żółtą kartkę w tym spotkaniu i gospodarze kończyli mecz w 10. W końcu w 89 minucie Gladiatorzy zdobyli trzecią bramkę. Po indywidualnej akcji w polu karnym, strzałem lewą nogą Tomasz Nowaczyk pokonał bramkarza gospodarzy. Chwilę później sędzia zakończył mecz i Gladiatorzy odnieśli pierwsze, pewne i zasłużone zwycięstwo.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości