LZS Kobylice
LZS Kobylice Gospodarze
1 : 2
1 2P 0
0 1P 2
Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew Goście

Bramki

LZS Kobylice
LZS Kobylice
Nieznany zawodnik
BOISKO W KOBYLICACH
90'
Widzów: 60 Sędziowie: Adam Bagiński
Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew

Kary

LZS Kobylice
LZS Kobylice
Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew

Skład wyjściowy

LZS Kobylice
LZS Kobylice
Brak danych
Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew


Skład rezerwowy

LZS Kobylice
LZS Kobylice
Brak dodanych rezerwowych
Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
Numer Imię i nazwisko
27
Patryk Pośpiech
roster.substituted.change 76'
21
Patryk Koszela
roster.substituted.change 63'
19
Łukasz Troszka
roster.substituted.change 88'
7
Mateusz Kłosek
roster.substituted.change 52'

Sztab szkoleniowy

LZS Kobylice
LZS Kobylice
Brak zawodników
Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
Imię i nazwisko
Ryszard Kasperski Trener

Relacja z meczu

Autor:

REDAKCJA

Utworzono:

15.05.2016

Dużo siły i nerwów kosztowało naszych piłkarzy dzisiejsze spotkanie,które wygraliśmy w Kobylicach 1-2,ale chcę zaznaczyć,że sytuacji mieliśmy mnóstwo i wynik powinien być znacznie wyższy jednak jak głosi legenda Unia ma problemy z wykańczaniem sytuacji podbramkowych i tak też było dzisiaj..kiedy dochodziliśmy do sytuacji to zazwyczaj tworzyły się kombinacje pod bramką Kobylic i niestety tylko traciliśmy piłki.

Sam mecz mógł sie podobać,bo obie drużyny zagrała tak jak potrafiły najlepiej,ale przyznajmy szczerze,że Unia była drużyną lepszą,aktywniejszą i miała znacznie więcej z gry niż gospdodarze,czego efektem były stwarzane sytuację podbramkowe.

Pierwszą sytuacje stworzyliśmy już w pierwszych minutach,ale strzał Tomka Macocha obronił bramkarz miejscowych i trzeba dodać,że musiał się sporo natrudzić przy tej interwencji.

Takich i podobnych akcji w naszym wykonaniu było znacznie więcej,sporo pracowali nasi boczni pomocnicy,którzy byli często uruchamiani.

I tak właśnie w 31 min przeprowadzamy znakomitą oskrzydlającą akcje..Kamil Cur świetnie dośrodkowuje piłkę w pole karne,a tam w odpowiednim miejscu znajduje się Patryk Moj i bez większych problemów trafia do siatki 0-1 !

Ledwie cieszyliśmy się z objęcia prowadzenia,a bramkarz Kobylic musiał ponownie wyciągać piłkę z siatki, po bardzo nietypowym uderzeniu Jarka Stelmacha - 0-2!

Wydawało się,że mamy mecz pod kontrolą i owszem tak było przez długi okres,ale gospodarze za wszelką cenę starali się zagrażać naszej bramce,ale na pochwałę dziś zasługuje Waldek Czerner,który zagrał w bramce jedno z lepszych spotkań - BRAWO WALDO!

Tyle emocji do przerwy..na drugą połowę trener Kasperski wpuścił na boisko kilku zmienników,ale wydawało się,że ta druga część była dla nas znacznie trudniejsza

Utrzymywaliśmy się dłużej przy piłce,ale tak jak pisałem powyżej nic nie wynikało z naszych sytuacji - i tutaj śmiało podkreślę,że musimy popracować nad skutecznością pod bramką rywali!

Dramat i ciężkie chwile rozpoczęły się dla nas ok 70 min,kiedy daliśmy się nieco zepchnąć drużynie z Kobylic i kilka razy gotowało się pod bramką Walda Czernera...i tak właśnie w 82 min miejscowi przeprowadzają akcję prawą stroną boiska i piłka,która miała zostać zagrana w nasze pole karne trafia w rękę Roberta Keslera i sędzia dyktuje jedenastkę,która na bramkę zamienia gracz gospodarzy 1-2!...Zagranie reką naszego gracza,było ewidentne i nie można mieć w żaden sposób pretensji do sędziego Adama Bagińskiego.

Do końca tego meczu Kobylice otworzyły się zdecydowanie i to spowodowało,że owszem byli groźni pod naszą bramką,ale wychodziliśmy bez szwanku i cało z opresji i jeszcze w ostatnich minutach powinniśmy podwyższyć wynik tego meczu,ale najpierw dwa razy Patryk Koszela nie wiedział co zrobić z piłką,a w jednej z ostatniej akcji Mateusz Kłosek pomknął z piłką lewą stroną i świetnie dograł piłkę do wchodzącego Patryka Moja,ale ten nieczysto trafił w futbolówkę i nic z tej sytuacji nie wyszło!

Ostatecznie pod dramatycznej końcówce wygramy w Kobylicach i zgarniamy kolejne ligowe punkty,których na ten moment mamy 47.

CAŁEJ DRUŻYNIE NALEŻY SIĘ POCHWAŁA ZA DZISIEJSZY MECZ I CIĘŻKO WYWALCZONE ZWYCIĘSTWO - BRAWO MY :)

ZA TYDZIEŃ W POLSKIEJ CEREKWI HIT NAD HITAMI,MECZ NAD MECZAMI - PRZYJEŹDZA DO NAS LIDER Z DZIERGOWIC,PAMIĘTAMY WYDARZENIA Z RUNDY JESIENNEJ,PAMIĘTAMY TAMTEN MECZ I PAMIĘTAMY JAKI BYŁ OD WÓWCZAS DLA NAS WAŻNY,TERAZ TUTAJ NA WŁASNYM OBIEKCIE PRZYGOTUJMY COŚ WYJĄTKOWEGO,COŚ CO RYWAL ZAPAMIĘTA NA DŁUGO!!

KOBYLICE 1-2 UNIA

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości