Lzs II Walce
Lzs II Walce Gospodarze
2 : 2
0 2P 1
2 1P 1
Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew Goście

Bramki

Lzs II Walce
Lzs II Walce
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Boisko w Walcach
90'
Widzów: 45 Sędziowie: Bartosz Radecki
Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew

Kary

Lzs II Walce
Lzs II Walce
Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
79'
Patryk Koszela Wybicie piłki po gwizdku sędziego

Skład wyjściowy

Lzs II Walce
Lzs II Walce
Brak danych
Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew


Skład rezerwowy

Lzs II Walce
Lzs II Walce
Brak dodanych rezerwowych
Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
Numer Imię i nazwisko
22
Jarosław Stelmach
roster.substituted.change 35'
12
Patryk Pośpiech
roster.substituted.change 46'

Sztab szkoleniowy

Lzs II Walce
Lzs II Walce
Brak zawodników
Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
Imię i nazwisko
Ryszard Kasperski Trener

Relacja z meczu

Autor:

REDAKCJA

Utworzono:

08.05.2017

To,że mecz z Walcami nie będzie należał do łatwych wiedzieliśmy już od dawna...Unia na to spotkanie pojechała w bardzo nietypowym składzie,bo w bramce zobaczyliśmy nominalnego obrońcę Mateusza Dudka,ale to wcale nas nie postawiło na straconej pozycji,bo nasz bramkarz rozegrał świetne zawody.Drużyna gospodarzy wystawiła bardzo silną jedenastkę,posilając się zawodnikami z pierwszego zespołu,czego efektem były pierwsze minuty tego meczu,kiedy miejscowi bardzo zacięcie atakowali naszą bramkę,a na efekty długo czekać nie musieliśmy,bo bardzo szybko zadane ciosy dały dwubramkowe prowadzenie Walcom i wydawało się spokojną grę,ale nic bardziej mylnego..Unia mimo wszystko po upadku,powstała i przebudziła się,a w 23 min po ładnej akcji i zamieszaniu podbramkowym w najlepszym miejscu znalazł się Romek Frończyński,który zdołał wpakować piłkę do bramki i było 2-1.Od tej chwili nasz zespół wyglądał bardzo dobrze i zdobyliśmy przewagę zamykając rywala na jego połowie..i gdybyśmy zachowali zimną krew to bardzo szybko doprowadzilibyśmy do remisu,ale najpierw Patryk Koszela strzela nad bramką,chwile później ten sam zawodnik dośrodkowuje piłkę w pole karne wprost do wchodzącego Mateusza Kłoska,który został przytrzymany przez obrońcę Walec i ostatecznie piłka znalazła się za linią bramkową.

Gospodarze grali głównie z kontry i mogliśmy mówić kilka razy o wielkim szczęściu,a to głównie dzięki dobrym interwencjom Mateusza Dudka nie straciliśmy kolejnych goli.

Po pierwszej emocjonującej połowie przegrywaliśmy w Walcach 2-1.

Druga część tego spektaklu to znakomita postawa Unii i zupełnie inna gra niż w pierwszej części.Już w 49 min Tomasz Macoch dośrodkowuje piłkę z rzutu rożnego,a tam świetnie odnajduje się Marceli Pilawa,który bez większych problemów posyła piłkę do siatki 2-2 i wróciliśmy z dalekiej podróży.

Kilka razy sędzia podjął mocno kontrowersyjne decyzje,kiedy po wrzutce Patryka Koszeli..piłkę w polu karnym przejął Mateusz Kłosek i został ewidentnie sfaulowany przez obrońce miejscowych,ale gwizdek arbitra ani drgnął - tu według wielu Unii należał się rzut karny.

Za wszelką cenę chcieliśmy pójść za ciosem i zdobyć gola,który dałby nam prowadzenie,jednak mimo starań nie byliśmy w stanie dopiąć swego.

Miejscowi grali to co w pierwszej połowie,czyli gra z kontry,która powodowała spore zagrożenie pod naszą bramką,ale zazwyczaj piłka opuszczała plac gry.

Unia miała swoje okazję,a do najlepszych możemy nadmienić te z ostatnich piętnastu minut tego meczu,kiedy najpierw z rzutu wolnego Mateusza Kłosek trafił w poprzeczkę,a w ostatniej akcji tego meczu,wyprowadziliśmy ładną akcję z połowy boiska,najpierw Mateusz Kłosek zagrywa do Romana Frończyńskiego,ten odnajduje w polu karnym Tomasza Macocha,który z najbliżej odległości trafia w bramkarza gospodarzy - w tej sytuacji powinna paść bramka dla Unii,tak się niestety nie stało i chwilę później arbiter zakończył ten mecz.

Można napisać,że szkoda,bo szczególnie w końcowych fragmentach meczu byliśmy o krok od zdobycia gola na wagę zwycięstwo i jakże cennych 3 pkt.

Na słowa uznania zasługuje cały nasz zespół szczególnie w drugiej połowie,kiedy postawiliśmy twarde warunki rywalowi,który tego dnia miał silną kadrę i z pewnością był nastawiony na lekką,łatwą i przyjemną wygraną,a stało się zupełnie inaczej..Odrobiliśmy dwubramkową stratę i niewiele zabrakło nam do zwycięstwa.

Za tydzień na własnym boisku zagramy z Reńską Wsią - więcej niebawem w zapowiedzi

WALCE 2-2 UNIA

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości